11 Lis Limonka jako przewodni kolor ślubu
Soczysta, świeża, będąca symbolem harmonii z naturą i początkiem czegoś nowego – limonka jako przewodni kolor ślubu.
Biżuteria sutasz, która została dobrana do przewodniego koloru ślubu, to strzał w dziesiątkę. Soczysta zieleń dodaje optymizmu, radości i wprowadza powiew lekkiej świeżości. Pięknie współgra z rustykalnym klimatem wesela, komponując się z drewnem i naturalnymi dodatkami. Odważne pary, stawiają na kolorowe, mocne akcenty, które idealnie dopasowane do siebie, tworzą wyjątkowe i harmonijne kompozycje. Limonka jako przewodni kolor ślubu, będzie więc idealnym rozwiązaniem, jeśli w tym dniu chcemy, żeby zagościła natura, świeżość i radość. Postawmy czasem na żywe, jasne kolory i nie bójmy się wplatać ich do weselnych stylizacji.
Dzięki uprzejmości Pani Asi, otrzymałam zdjęcia z tego szczególnego dnia. Chcę Wam pokazać, jak można wspaniale dobrać wszystkie dodatki, nawet w tak odważnym kolorze, jak limonka, tworząc wyjątkowy charakter stylizacji. Biżuteria, muszka Pana Młodego, a nawet skarpetki w tym odcieniu zieleni, sprawiają, że całość jest spójna i nie przesadzona. Wszystko zostało dopasowane z gustem i smakiem, a całość nabrała lekkości i świeżości.
Limonkowe dodatki ślubne nadają powiewu świeżości
Dodatki ślubne z mocnym akcentem kolorystycznym
Jak widzicie, limonka jako przewodni kolor ślubu, sprawdził się znakomicie. Drobne elementy kolorystyczne potrafią zdziałać cuda i sprawić, że całość nabierze niezwykle indywidualnego charakteru. Odcienie zieleni, to świetny pomysł, jeśli chcemy zaaranżować ślub i wesele w stylu rustykalnym lub boho. Limonke można śmiało zestawiać z naturalnymi dodatkami. Wspaniale komponuje się z szarością, która lekko ją stonuje, lub z fioletem. Moim zdaniem, najlepiej prezenetuje się jednak na tle bieli, która wydobywa i podbija jej żywy kolor.
Biżuteria ślubna, bukiet kwiatów, buty, czy zaproszenia dla gości – wszystko można połączyć przewodnim kolorem, który zagości na waszym ślubie. Nie bójcie się łączyć bieli z odważnymi akcentami, bawcie się nimi i cieszcie efektami. Jeśli nie jesteście jednak przekonani do mocnych kolorów, możecie zawsze postawić na klasykę, a oryginalność zapewnią wam wówczas oryginalne formy, zwłaszcza te wyczarowane z sutaszu.
Pani Asi serdecznie dziękuję za przesłanie zdjęć i podzielenie się swoimi wyjatkowymi chwilami. Życzę samych radości i dobrych dni 🙂
Brak komentarzy